Trawnik kosimy nie tylko dlatego, żeby trawa była równo przycięta, a murawa prezentowała się okazale. Powodów jest więcej. Jednym z ważniejszych jest fakt, że koszenie przyspiesza wypuszczanie nowych źdźbeł, a to oznacza piękne rozkrzewianie się trawy i w konsekwencji powstanie gęstej darni. O ile regularne koszenie jest korzystne dla trawy, to już dla chwastów niekoniecznie. Zabieg ten ogranicza ich rozwój (chwasty są wrażliwe na niskie koszenie).
Kiedy kosimy trawnik
Pierwsze koszenie w sezonie przeprowadzamy zwykle na przełomie marca i kwietnia. Wiele zależy oczywiście od pogody, ale przyjęło się, że murawę skracamy, gdy trawa osiągnie ok. 8 cm długości. Ostatnie koszenie przypada najczęściej na połowę października. Jeśli jest ciepło, można to zrobić nieco później.
Jak często kosić trawnik
Trawnik wystarczy kosić raz w tygodniu, jednak w okresie najbujniejszego wzrostu trawy, czyli od połowy kwietnia do końca czerwca, warto robić to dwa razy na tydzień (latem, gdy jest bardziej sucho lub gdy murawy nie podlewamy regularnie, trawa rośnie wolniej, co oznacza, że kosimy ją rzadziej). W zależności od upodobań, trawnik możemy skracać jeszcze rzadziej, warto jednak pamiętać, żeby trawa nie była wyższa niż 8 cm i żeby skosić ją, zanim zakwitnie. Pamiętajmy też o zasadzie, żeby jednorazowo skosić nie więcej niż połowę wysokości źdźbeł (najlepiej trawę skracać o 1/3).
Zbyt krótkie koszenie murawy
O tym, na jaką długość kosić trawnik wspomnieliśmy już wyżej: jednorazowo najlepiej skrócić wysokość źdźbeł o 1/3, jeśli chcemy więcej, to nie przekraczamy połowy ich długości. Wysokość skoszonej trawy nie powinna być niższa niż 3 – 4,5 cm. Dodatkowo podczas upałów kosimy nieco wyżej – uchroni to ziemię przed nadmiernym wysuszeniem, to zaś pobudzi korzenie trawy do wzrostu. Jeśli skosimy murawę niżej, ryzykujemy, że trawa przerzedzi się, a jej miejsce stopniowo zajmą chwasty trawnikowe. Murawa będzie też mniej odporna na choroby.
Koszenie trawnika, gdy trawa jest mokra
Skutkiem koszenia trawnika wczesnym rankiem, gdy pokryty jest rosą lub zaraz po deszczu będzie nierówna poszarpana murawa (kosimy źdźbła pochylone pod ciężarem wody). Trawnik nie tylko będzie wtedy nieestetyczny, ale również bardziej podatny na choroby. Istnieje też ryzyko, że pomimo odpowiedniego ustawienia kosiarki, za bardzo go skrócimy.
Zła pielęgnacja trawnika po urlopie
Wracając z wakacji, w oczy rzuci się nam zapewne, jak bardzo nasz trawnik podrósł. Pierwszym odruchem jest, by jak najszybciej przywrócić go do porządku. Nigdy jednak nie przycinajmy krótko trawnika w jednym koszeniu – mogą wtedy powstać brzydkie łysiny. Najlepiej jest kosić dwa lub nawet więcej razy (w odstępach tygodniowych), za każdym razem skracając źdźbła o połowę, aż osiągniemy optymalną długość ok. 4 cm. Warto też pamiętać o kierunku, w którym kosimy murawę – najlepiej robić to prostopadle do ostatniego koszenia. W ten sposób łatwiej usuniemy grube i sztywne źdźbła.